All inclusive - warto czy nie? Zalety i wady opcji wszystko w cenie

Popularną opcją podczas wyjazdu na zagraniczne wczasy jest tak zwane all inclusive czyli wszystko w cenie. Oznacza to, że po przyjeździe do hotelu otrzymujemy specjalną bransoletkę, dzięki której obsługa wie, z jakiej opcji wyżywienia korzystamy. Najczęściej all inclusive oznacza nielimitowany dostęp do jedzenia, picia (w tym alkoholi). W zależności od hotelu skład all inclusive jak i czas trwania może się różnić.

Oznacza to, że w jednym hotelu all inclusive napijemy się prawdziwego espresso, a w innym kawy z automatu. Oznacza to, że w hotelu wszystko w cenie możemy korzystać z all inclusive całą dobę, a w innym tylko w godzinach 8-23.

Czy jednak planując wakacje naprawdę warto korzystać z all inclusive czy może lepiej takiej opcji nie wykupować ? Jakie są zalety i wady all inclusive, w jakich krajach skusić się na taką ofertę, a w jakich lepiej nie opiszę w tym artykule.

All inclusive kosztuje najczęściej od 25 do nawet 50 % ceny wakacji podstawowych (w krajach najbardziej popularnych). Gdybyśmy lecieli na Kubę czy Bahamy, to zakup all inclusive w takich krajach jest nie dość, że bardzo drogi, to do tego wszystkiego wysoce nieopłacalny.

Co oznaczają rodzaje all inclusive?

Przeglądając oferty hoteli all inclusive natkniemy się na co najmniej kilka rodzajów opcji wszystko w cenie. Soft, all inclusive normalne, all inclusive 24, co to wszystko oznacza ? Nic innego jak zakres obowiązywania all inclusive.

All inclusive soft to opcja wszystko w cenie, nie obejmująca alkoholi.

All inclusive 24 to opcja wszystko w cenie, która obowiązuje 24 godziny na dobę. Dodatkowa kolacja o północy, napoje, które możemy zamówić w wyznaczonym barze przez cały dzień i noc to oferta all inclusive 24.

All inclusive ultra to opcja wszystko w cenie poszerzona o dodatkowe produkty jak markowe alkohole, specjalne kolacje w restauracjach ala carte (wybór z menu – często są to dania smaczniejsze).

All inclusive (normalne) oznacza dostęp w określonych przez hotel godzinach do nielimitowanego jedzenia, napojów i alkoholi (miejscowych, co może – choć nie musi – bardzo przeciętny smak i jakość).

Ocena opcji all inclusive zależy od wybranego hotelu, ponieważ oferta ta różni się na pewno godzinami obowiązywania, szerokością wyboru dań i napojów czy wreszcie jakością serwowanych potraw i trunków. Nie zawsze cena hotelu all inclusive jest odzwierciedleniem jakości i szerokości oferty, ale tego niestety nie możemy zbadać przed wylotem na zagraniczne wczasy.

Tego nie dostaniesz w all inclusive

Chociaż od tej reguły oczywiście zdarzają się wyjątki (raczej w renomowanych, czytaj drogich hotelach), to opcja all inclusive bardzo rzadko zawiera prawdziwą kawę, lody czy miejscowe potrawy.

Jeśli liczysz na to, że kupując all inclusive napijesz się prawdziwego espresso, kawy po turecku (w Turcji), smacznych i soczystych owoców (w krajach gdzie takich owoców jest pełno), miejscowych smakołyków (kebaby w Turcji), prawdziwa pizza we Włoszech to bardzo często możesz się zawieść. Niestety, ale kuchnia all inclusive często bywa nijaka (choć nie we wszystkich hotelach). Znaczna część potrwa robiona jest na alibi, tak by „w miarę smakowała wszystkim”, ale raczej rzadko kiedy można się nad czymś rozpływać.

Świeżo wyciskany sok z pomarańczy czy prawdziwe mojito to niezwykły rarytas, za który jednak trzeba dodatkowo zapłacić. Wprawdzie all inclusive faktycznie oferuje nam dostęp do nielimitowanego jedzenia i picia, ale często hotele oferują inne znacznie smaczniejsze i ciekawsze potrawy, napoje za dodatkową opłatą.

Czy warto kupować all inclusive?

Wyjeżdżając na zagraniczne wczasy staniemy przed dylematem czy warto kupić all inclusive, wszystko w cenie. Kiedy taki zakup powinniśmy rozważyć, a kiedy lepiej dać sobie spokój ?

All inclusive warto kupić kiedy jedziemy do krajów arabskich jak Egipt, Tunezja, ponieważ raczej nie powinniśmy ryzykować jedzenia „na mieście”. Przede wszystkim można mieć duże zastrzeżenia co do warunków sanitarnych w jakich są one przygotowywane, a po drugie mogą one być często doprawione w ten sposób, że dosięgnie nas tak zwana klątwa faraona. Jeśli już potrzebujemy coś zjeść „na mieście” w Egipcie czy Tunezji to lepiej wybrać popularne sieci fast food lub udać się do droższej restauracji. All inclusive warto kupić w takich krajach często z innego, znacznie bardziej błahego powodu. Większość czasu przebywamy na hotelowym basenie lub plaży, a często też hotele są oddalone o dziesiątki kilometrów od ścisłego centrum. Wobec tego nie mamy możliwości chodzenia na codzienne zakupy, więc musimy postawić na łatwy dostęp do picia i jedzenia w formule all inclusive.

All inclusive nie warto kupować w krajach europejskich, Tajlandii i innych egzotycznych kierunkach. Przede wszystkim należy podkreślić, że jedzenie w takich krajach jest bezpieczniejsze dla naszego układu pokarmowego. Poza tym w Bułgarii jest tanio, dlatego nie opłaca się kupować all inclusive, które uwiązuje nas do hotelu. Jeśli nie korzystamy z formuły wszystko w cenie to możemy sami wybierać gdzie i co będziemy jedli. Może się okazać, że wcale na tym nie zaoszczędzimy, ale mamy swobodę wyboru i przede wszystkim możemy skosztować miejscowych specjałów.

Zalety i wady all inclusive

Największe zalety all inclusive to :

  • łatwy dostęp do jedzenia i picia,
  • nielimitowane ilości,
  • brak dodatkowych kosztów.

Największe wady all inclusive to :

  • brak swobody wyboru restauracji i potraw (ograniczony wybór) – przez co większość dnia spędzamy tylko na hotelu,
  • możliwa słaba jakość jedzenia i picia,
  • brak miejscowych specjałów.

Formułę all inclusive polecam osobom, które z uwagi na destynację nie mają większego wyboru. Jadąc do Egiptu czy Tunezji raczej nie będziemy chcieli jeść i pić w ulicznych barach. Pomijając kwestie sanitarne, to byłoby to niezwykle uciążliwe. Będąc większość czasu na hotelu jesteśmy skazani na all inclusive.

Tym, którzy wiedzą, że w kraju do którego jadą na zagraniczne wczasy można sobie pozwolić na jedzenie na mieście polecam nie wybierać formuły all inclusive. Przede wszystkim daje nam to swobodę wyboru – możemy skosztować popisowych dań miejscowych restauracji, skosztować lokalnych dań i zawsze jeść to na co mamy ochotę, tam gdzie nam się podoba. Wybierając ten sposób spędzania wakacji może okazać się, że koszty będą większe niż na all inclusive, ale na pewno tego nie pożałujemy.

W niektórych krajach jak Tajlandia czy Bułgaria często jednak możemy zjeść bardzo obfity, aromatyczny posiłek za kilka złotych.

We Włoszech, Hiszpanii, Turcji, Chorwacji, Grecji musimy liczyć się z tym, że niektóre dania mogą być drogie. Wszystko jednak zależy od tego jak skutecznie będziemy szukać lokalnych restauracji. Tak jak i w Polsce, również na zagranicznych wczasach możemy zjeść kolację za 200 zł, a możemy i za 20 zł.